Bom bidi bom bidi bombidi bom….bim bom…
Bom bidi bom bidi bombidi bom….bim bom…

Już kolejny rok można usłyszeć to w dolnym Kościele przy parafii bł. Anieli Salawy w każdą środę oraz niedzielę … nie jest to ani żart, ani coś niepoważnego. Niektórych to może zdziwić ale to na Chwałę Boga!

Tak zaczyna się rozgrzewka Chóru Mieszanego Salawa. Chór mieszany to dobre określenie. Miesza się tu wszystko: wiek, płeć, wiedza muzyczna, umiejętności. Ale mimo tego nic tu nie dzieli, a wiele łączy.

Łączy przede wszystkim zamiłowanie do śpiewania. Wszystkim się chce, próby nie są obowiązkiem, a miłym wydarzeniem w tygodniu, na które się czeka od niedzieli.

Skład Chóru to osoby od lat kilku do … pełnej dojrzałości. Dziewczynki, dziewczęta, kobiety, chłopcy i mężczyźni. Niektórzy dopiero nabywają pierwsze szlify muzyczne, inni są opoką muzyczną. Wszyscy śpiewają razem. Słuchając czasem pierwszych prób nowo opracowywanego utworu można doświadczyć czym jest chaos, ale dzięki Dyrygentowi i prawdopodobnie opiece bł. Anieli Salawy już po niedługim czasie podczas niedzielnej mszy świętej parafianie z ciekawością odwracają głowy w stronę chóru i słuchają z podziwem. Aż się wierzyć nie chce że w chórze śpiewają parafianie, a nie wykształceni muzycy…

Pan Bóg daje nam wiele możliwości – na przykładzie przypowieści o talentach, można powiedzieć, że osoby przychodzące do chóru chcą pomnażać swoje talenty. Niektórzy ze swoim talentem przychodzą od razu, inni czekają wiele lat. Często niepewni, nie mając wykształcenia muzycznego obawiają się wielu rzeczy. Ale wszystkie obawy znikają po przekroczeniu progu Sali prób. Uśmiechnięty dyrygent – Pan Andrzej, który z cierpliwością anioła tłumaczy zawiłości zapisów nutowych, wesołe dziewczyny, które swoja radością zarażają wszystkich dokoła, Panie, które zawsze miło witają każdego, Panowie, bez których nie byłoby czasem tak potężnych dźwięków. No i oczywiście Siostra Maria. Ona załatwia u Świętego Wincentego i Błogosławionej Anieli Salawy błogosławieństwo i wsparcie dla każdego. Jej radość po przybyciu każdego nowego członka do Chóru powoduje chęć przyprowadzenia kolejnego – aby sprawić Siostrze jeszcze trochę radości!

Chór to też wyzwanie. Słysząc po raz pierwszy melodię znanej pieśni w rozdzieleniu na głosy, można uznać, ze to niemożliwe do zaśpiewania… i wtedy do akcji wkracza Pan dyrygent i siostra Maria. Dyrygent tłumaczy i śpiewa sopranem, tenorem, altem i basem, a siostra składa ręce, patrzy w górę i po chwili nie ma już trudności, tylko radość ze śpiewu dla Pana Boga.

Chór Salawa działa już od lat. Ubogaca liturgię Niedzielną o godz 10.30, a także święta i Uroczystości Parafialne. Przygotowywane są także koncerty okazjonalne np. kolędy lub pieśni patriotyczne.

Każdy może przyjść i się przekonać… wyjdzie zauroczony śpiewem i entuzjazmem. Chłopiec który niedawno przyszedł na swoja pierwszą próbę, powiedział potem : „jeszcze nigdy nie widziałem naraz tylu miłych ludzi…”!

Zapraszamy do wspólnego śpiewania, zapraszamy do wspólnej modlitwy, zapraszamy wszystkich, którzy bardzo chcą przyjść ale się obawiają.

Bom bidi bom bidi bom bim bom bidi bom bim bom…